Dziś byłam oglądać te wspaniałe stworzenia na żywo...miłość od pierwszego wejrzenia Myślę, że dwie panny z tego stada niedługo będą moje jedna sama z ciekawością podeszła i tym zdobyła moje serce od razu..a druga ach...kolor mnie urzekł, mój wymarzony.
Ode mnie to troszkę daleko na Podlasie ale kawalera już mam umówionego w razie co...też elitarny z wszystkimi badaniami, super rodowodem i pięknym potomstwem.
Blisko...coraz bliżej....alpaczki już kupione, muszę jeszcze dokończyć dla nich zagródkę i znaleźć jakiś środek transportu..niestety do auta na tylną kanapę nie chą wejść