Psy rasowe i kundelki
Wszystkim miłośnikom czworonogów polecam książki Cesara Millana, lub program pod tytułem "Zaklinacz psów". Nasze pieski, choć mają swoje drobne wady (jak każdy wesoły ), to nigdy nie sprawiały większych problemów. Może dlatego, że dobrze się do tego przygotowaliśmy teoretycznie, od początku wiedzieliśmy co robić, a czego nie robić i uważam, że to jest najlepsze co może zrobić człowiek, który chce mieć szczęśliwego psa i sam być przy nim szczęśliwy. Kiedy w ubiegłym roku po raz pierwszy zobaczyliśmy program Cesara Millana, dostrzegliśmy, że i tych drobnych wad można pozbyć się w sposób prosty i nie po to, żeby przechwalać się, że mamy idealne psy, ale po to, żeby psy były bardziej szczęśliwe.

monika wybacz krytykę, ale wiem z całą pewnością, że kojec nie jest rozwiązaniem, a pogorszeniem sytuacji. Piszesz, że sunia była wychowana z kotami i kurami, ale czy była uczona, żeby im nie robić krzywdy? Bo to jest ogromna różnica.


  PRZEJDŹ NA FORUM