Psy rasowe i kundelki
Moja Czarna - kundel znajda to przyklad kundlowej inteligencji.
Np. ni stąd ni z owąd wzięło się, że jak mamy wyjść to ona idzie zawołać mała. Mówie "zawołaj Niunię", ona idzie i ja pryprowadza. Podobnie z gaszeniem światła: po wieczornym spacerze gaszę światło u kóz. I wtedy na hasło, wydane jeszcze przed wejściem na podwórze "idziemy zgasić światło" ciągnie pod obórkę, podobnie na "idziemy do Stefana"
Natomiast nie ma w ogóle instynktu aportowania, patyk czy supeł w podniesionej ręce nie rajcuje jej w ogóle, a za rzuconym nawet nie poleci, podczas gdy mała leci już, zanim jeszcze rzucone i przynosi.
Mała jest wybitnie asertywna, polecenie wydane może byc wykonane, ale niekoniecznie. Z wiekiem się jej ta asertywnośc pogłębia. Jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza. Ważne, że wykonuje najbardziej istotne polecenia, typu "nie rusz", "chodź", "wróć" czy noga - równaj. Z tym, że nie wolno szarpnąc sznurka, żeby ja przyciągnąć do nogi, bo natychmiast zapiera się 4 łapami. To jest po prostu protest z powodu doznanej zniewagi.


  PRZEJDŹ NA FORUM