Psy rasowe i kundelki
    LadyM. pisze:

    Sąsiadka ma malamuta. "zjada" wszystko co się porusza w zasięgu jego paszczy - koty rodzime, koty napływowe, psy sąsiadów. Biegają z nim codziennie za rowerem. Rzadko, ale niestety się zdarza, że wydobędzie się na wolność. Obawiam się o kozy, choć są za "prądem. Pewnie by mu ten prąd nie przeszkadzał.

To też nie jest regułą. Moje malamuty nie robią krzywdy kotom, ani tym podwórkowym, anie odwiedzającym. Tyle, że My od szczenięctwa uczyliśmy je, aby tego nie robiły. Wierzę, że tak też uda się zrobić z kurami, ale jak to będzie czas pokaże, bo nie są już szczeniakami i będzie trochę trudniej.To bardzo mądre zwierzaki, nie tylko malamuty, ale psy ogólnie i wiem z własnego doświadczenia, że można je wiele nauczyć i wiele oduczyć. Kiedy mieliśmy tylko dwie suczki kundelki słyszeliśmy opinie, że takie psy są głupie i nie da się ich niczego nauczyć. Udowodniliśmy, że jest inaczej wesoły

Zgadzam się, że suczka jest łatwiejsza w utrzymaniu. To, że w większości ludzie uważają inaczej, to chyba po prostu brak wiedzy.
Nie zgadzam się jedynie co do stwierdzenia, że suka jest wierniejsza. Moim zdaniem to nie jest kwestia płci.


  PRZEJDŹ NA FORUM